niedziela, 20 października 2013

Keep your head up

I felt like I couldn't breath
My aching body fell to the floor

     Może byś się i nadawała do gimnastyki artystycznej, ale dupę masz za dużą. Dzięki za słowa wsparcia, mamo. Serdeczne dzięki. Dałaś mi motywację. Obiecuję, już nigdy nie będziesz mogła powiedzieć mi nic podobnego. I mam nadzieję, że kiedyś, kiedy zapytasz, co się stało i dlaczego, będę mogła Ci to wyjaśnić. Zrobię to z przyjemnością.
     Dobrze wiem, że jestem za gruba. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak bardzo sobie z tym wszystkim nie radzę. Czuję, jak wszystko rozsypuje mi się w rękach i przesypuje przez palce, jak spadam w dół i nie mogę się zatrzymać.
     Postanowiłam jeszcze raz spróbować to ogarnąć. Prawdopodobnie popełniam błąd. Co z tego. Jakoś sobie poradzę z konsekwencjami.
Stanę jeszcze raz do wyścigu szczurów. Może nie wygram. Ale udowodnię i wszystkim pokażę, co potrafię i na co mnie stać. I może, kiedy już schudnę, będzie za późno, żeby ktoś zaprosił mnie na studniówkę, może będzie dużo za późno, żeby cofnąć niektóre słowa i decyzje - jestem pewna - będzie warto.
     Co planuję? Plus minus 600 kcal dziennie. Chodakowska i bieganie. A oprócz tego ogarnięcie tego szkolnego bajzlu. I zbudowanie sobie silnego kręgosłupa, który w końcu pozwoli mi nosić głowę wysoko.
I jeszcze pozbycie się marzeń małej dziewczynki, że w końcu ktoś ją doceni i pokocha.

Śledzić mnie możecie tutaj i na Instagramie (_collarbone).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz