czwartek, 7 listopada 2013

.016. are you proud of who you have become?

     Bardzo cieszę się, że Was mam. Dzięki Wam czuję, że nie jestem obojętna wszystkim poza rodziną, bo czasami tak właśnie się czuję.
     Mam problemy z kontrolą. Gdzieś w moim mózgu zanikło połączenie rywalizacja-kontrola-perfekcja, co okropnie utrudnia mi utrzymanie w ryzach tego całego podjadania. Postaram się to zmienić.
54,0 kg dzisiaj. Spadek o 0,1 kg to wyraźny efekt wczorajszych błędów. A dzisiejszy dzień też spieprzyłam, jestem zła, mam nadzieję, że nic nie skoczy w górę. Tym bardziej, że zbliża mi się wiadomo-co, więc i apetyt, i waga mogą się podnieść. Mam nadzieję, że nie dam się zniechęcić.
Jutro mam po szkole iść z koleżankami ustalać interpretację książki na 5 na polski. Ofc przy piwie. -.-" Będę musiała coś zjeść. No i Redd's to 270 kcal, więc po powrocie do domu pewnie już nic nie zjem.
      Udało mi się zrobić ładne zdjęcie. Święto jakieś. Muszę sobie wyrobić nawyk uśmiechania się często, bo od razu się lepiej wtedy wygląda.

10 kcal - guma do żucia x2
700 kcal - płatki
170 kcal - budyń
150 kcal - kubek kisielu x5
= 1030 kcal
Edit. Ja pierdolę. Nie wiem, ile wpieprzyłam tych ^(&(*^ płatków. Jestem żałosna. Jutro przed tym piwem /270 kcal/ zjem serek wiejski /180 kcal/ i tyle. W sumie 450 kcal. A w sobotę, niedzielę i poniedziałek obiecuję bilanse po 300. Dam radę. I wypieprzę to świństwo jak tylko będę mogła. o był ostatni raz, kiedy się złamałam. Przyrzekam. Pozostałe 98 dni do studniówki będzie idealne.

/Rozwiewam wątpliwości - chodzi o profilowe, to obok. Takie jak u góry zrobię sobie... za 14 kilogramów XD

11 komentarzy:

  1. Tak trzymaj, i nie daj się jutro!
    A to zdjęcie, znaczy na nim .... to Ty? *_______*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak trzymaj, i nie daj się jutro!
    A to zdjęcie, znaczy na nim .... to Ty? *_______*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety XD Ale jest do czego dążyć!

      Usuń
    2. piękna jesteś, i nie wiem wogole po co Ci dieta odchudzająca

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. wiem, że przekonywanie cię, że jesteś ładna nic nie da, ale bardzo podobają mi się twoje włosy, a usta masz tylko do pozazdroszczenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. hej hej, nosimy podobne okulary ;)) masz bardzo sympatyczną twarz, ale gdybym nie przeczytała tego podpisu na dole, to myślałam, ze ty jesteś na tym zdjęciu w notce heh ;)

    powodzenia w odchudzaniu ;) też mam motywację dzięki blogowi.
    http://xiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację, mózgi humanistów i ścisłowców są jakieś inne ; p Aczkolwiek spróbuję metody bo muszę się ogarnąć z matematyką... Nie martw się bilansem, jutro będzie lepiej i tyle! Będziemy się męczyły aż osiągniemy cel więc po co męki przedłużać? ;p Nie lepiej zrobić raz a szybko i dobrze?

    Trzymaj się , dziękuję za radę

    Sayou! :*

    http://nigdy-nie-patrz-za-siebie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz śliczną buzią, nie narzekaj! Dasz radę z tą dietą, przed okresem zawsze jest chęć na zachciewajki! Trzymaj się!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Na zdjęciu wyglądasz mega chudo..aż dziwię się, że chcesz się odchudzać... I lepiej nie pij na pusty żołądek, zjedz jakiś serek 0%, kromkę pełnoziarnistego chleba czy banana, inaczej to jedno piwo może wpłynąć na Ciebie tak, jak bez diety wpływały 3.
    A okres.. ciesz się , że go masz.. może się zdarzyć tak , że "dzięki" diecie "przestaniesz mieć ten problem"...
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  9. jak organizm potrzebuje płątki to trzeba jeść ;D wogole taki bilans troche płytki :D tzn zero owocow i warzyw? a gdzie witaminy? budyn i kisiel to mąka na wodzie.. to nic zdrowego tak caly dzien jesc, choc mowia ze kisiel jest lekko strawny wiec są plusy i minusy ;)
    no ja tez stracilam kontrole, postaram sie to zmeinic ;D dzis sie troche udaje ;D moze bedzie juz lepiej

    powodzenia
    http://mysli-niezrozumiane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń